Tą prostą opowieść usłyszałam lata temu, teraz wydaje mi się nieco naiwna, nie mogę jednak pozbyć się wrażenia, że tak właśnie jest. Kiedy ma się puste dłonie, ale szczere serce, zostaje się obdarowanym. Tekst napisałam sama, przeczytałam go sama, wzorując się na zasłyszanej opowieści, której autora nie znam. Może ktoś poznaje tą prostą ,,przypowieść''?
Link: Opowiadanie o ubogim pastuszku i pustych dłoniach