Mało się mówi o powszechnym kapłaństwie wiernych, a być może gdybyśmy bardziej zdawali sobie z niego sprawę, to po za negatywnymi stronami, które każdy widzi u swojego proboszcza, wikarego, czy biskupa osaczonego przez media, zaczęlibyśmy się zastanawiać jak wygląda moje kapłaństwo??? Powszechne kapłaństwo, to chyba także (jeśli przeżywa się je właściwie), lekarstwo na brak poczucia własnej wartości u feministek spragnionych posiadania własnych alb i ornatów.
No ale, niech wypowiedzą się mądrzejsi:
,,Magisterium
Kościoła, a zwłaszcza Katechizm Kościoła Katolickiego podkreślają mocno
trzy prawdy. Pierwsza – kapłanem Nowego Testamentu w najgłębszym sensie
jest Jezus Chrystus. On przez krzyż i zmartwychwstanie
stał się arcykapłanem, jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi.
W Nim jest podstawa, źródło i uzasadnienie kapłaństwa
w Kościele. „Sam Chrystus jest prawdziwym kapłanem, a inni są tylko
Jego sługami” (św. Tomasz z Akwinu).
Druga prawda. Są dwa sposoby
uczestniczenia w jedynym kapłaństwie Chrystusa. Istnieje tak zwane
kapłaństwo wspólne. Na mocy chrztu wszyscy wierzący stanowią święty
kapłański lud. W tym sensie wszyscy jesteśmy powołani do czynienia
życia modlitwą na chwałę Boga, do składania ofiary ze swojej
codzienności, czynienia widzialnym Chrystusa w świecie przez świadectwo.
To powszechne kapłaństwo nie jest urzędem, ale powołaniem
do budowania Kościoła swoją wiarą, nadzieją i miłością.
Prawda
trzecia. Istnieje kapłaństwo urzędowe, hierarchiczne, przekazywane przez
sakrament święceń. Różni się ono od kapłaństwa wspólnego
co do istoty. Kapłan na mocy święceń działa „w osobie
Chrystusa-Głowy” (in persona Christi Capitis). To kapłaństwo jest zarazem
służbą ludowi i wykonywaniem świętej władzy. Nie ulegajmy
propagandzie, że każda władza oznacza przemoc czy odebranie wolności.
Kapłan reprezentuje Chrystusa, a zarazem reprezentuje Kościół.
(ks. Tomasz Jaklewicz)
,,Chrystus Pan, Kapłan wzięty spośród ludzi (por. Hbr 5,1-5), nowy lud "uczynił królestwem i kapłanami Bogu i Ojcu swemu" (Ap 1,6, por 5,9-10). Ochrzczeni bowiem poświęcani są przez odrodzenie i namaszczenie Duchem Świętym, jako dom duchowy i święte kapłaństwo, aby przez wszystkie właściwe chrześcijaninowi uczynki składać ofiary duchowe i głosić moc Tego, który wezwał ich z ciemności do swego prawdziwego świata (por. 1 P 2,4-10). Toteż wszyscy uczniowie Chrystusowi, trwając w modlitwie i chwaląc wspólnie Boga (por. Dz 2,42-47), samych siebie składać mają na ofiarę żywą., świętą, miłą Bogu (por. Rz 12,1), wszędzie mają głosić świadectwo o Chrystusie, a tym którzy się tego domagają, zdawać sprawę z nadziei życia wiecznego, która jest w nich (por. 1 P 3,15).
Kapłaństwo zaś powszechne wiernych i kapłaństwo urzędowe, czyli hierarchiczne, choć różnią się istotą a nie stopniem tylko, są sobie jednak wzajemnie przyporządkowane, jedno i drugie bowiem we właściwy sobie sposób uczestniczy w jednym kapłaństwie Chrystusowym. Kapłan urzędowy mianowicie, dzięki władzy świętej, jaką się cieszy, kształci lud kapłański i kieruje nim, sprawuje w zastępstwie Chrystusa (in persona Christi) Ofiarę eucharystyczną i składa ją Bogu w imieniu całego ludu, wierni zaś na mocy swego królewskiego kapłaństwa współdziałają w ofiarowaniu Eucharystii, pełnią też to kapłaństwo przez przyjmowanie sakramentów, modlitwę i dziękczynienie, świadectwo życia świątobliwego, zaparcie się siebie i czynną miłość. ''
(Lumen Gentium 10)
,,Najwyższy i przedwieczny Kapłan Jezus Chrystus pragnąc, aby
Jego świadectwo i Jego posługa trwały nieprzerwanie także za pośrednictwem
ludzi świeckich, ożywia ich Duchem swoim i nieustannie zachęca do wszelkiego
dzieła szlachetnego i doskonałego. Tym bowiem, których wiąże ściśle z życiem i
posłannictwem swoim, daje również udział w swej funkcji kapłańskiej (munus
sacerdotale) dla sprawowania kultu duchowego, aby Bóg był wielbiony, a ludzie
zbawieni.''
(Lumen Gentium 34)
"Świeccy, jako poświęceni Chrystusowi i
namaszczeni Duchem Świętym, w przedziwny sposób są powołani i przygotowani do
tego, aby rodziły się w nich zawsze coraz obfitsze owoce Ducha. Wszystkie
bowiem ich uczynki, modlitwy i apostolskie przedsięwzięcia, życie małżeńskie i
rodzinne, codzienna praca, wypoczynek ducha i ciała, jeśli odbywają się w
Duchu, a nawet utrapienia życia, jeśli cierpliwie są znoszone, stają się
duchowymi ofiarami, miłymi Bogu przez Jezusa Chrystusa; ofiary te składane są
zbożnie Ojcu w eucharystycznym obrzędzie wraz z ofiarą Ciała Pańskiego. W ten
sposób i ludzie świeccy, jako zbożnie działający wszędzie czciciele Boga, sam
świat Jemu poświęcają" (KKK 901)
Zachęcam wszystkich kapłanów, by nam o tym kreatywnym zadaniu przypominali ;-)
Zachęcam wszystkich kapłanów, by nam o tym kreatywnym zadaniu przypominali ;-)
I jeszcze niedawno odnaleziona książka, która urzeka głębokim podejściem do rzeczywistości, przeżywaniem niełatwego, pełnego obowiązków, codziennego życia jako modlitwy. Prawdziwie kapłańskie podejście pełne duchowych ofiar i dziękczynienia. ,,Ancilla, pamiętnik wieśniaczki francuskiej'' Jan Rybałt.
,,Autorka (pod pseudonimem Jan Rybałt) buduje teologię duchowości. Przekonana, zgodnie z ówczesnym przepowiadaniem i duszpasterstwem, że jedynym ,,stanem doskonałości" jest życie zakonne, spogląda na duchowość małżeńska w perspektywie duchowości zakonnej. Czyni to jednak w wyjątkowo głęboki i oryginalny sposób. Pewnie patrząc realistycznie na własne życie małżeńskie i rodzinne, drogę świętości małżeńskiej przedstawia jako wydarzenie prawdziwie ludzkie, a więc prawdziwie cielesne i prawdziwie duchowe.''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz