Ojciec Michał Zioło to trapista, który był dominikaninem. Gdyby nie Opatrzność Boża zginąłby wraz z mnichami w Tibhirine w Algierii. Jeden z jego kolegów powiedział mu, że widocznie nie był jeszcze gotowy do męczeństwa.
O ich tragedii opowiada film ,,Ludzie Boga''. Ojciec Michał Zioło także często wspomina o swoich braciach. Lubię jego artykuły, są mocne, czasem ma się wrażenie, że ojciec Michał drażni się z czytelnikami i szokuje realizmem. Nazywa trapistów ,,bobrami Pana Boga'' jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego, może zajrzeć na stronę:
http://akson.sgh.waw.pl/~gjamro/1024/teksty/teksty.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz